Wiecie co mam dość po 2 godzinach u dentysty.
Nie można mi było zęba znieczulić, tyle igieł dziś tam miałam o zgrozo.
Dzięki mojej dentystce nic już nie zjem. Pochłonełam dzisiaj 446 kcal ale trochę nie zdrowo bo nie jestem zadowolona z tego co zjadłam, była to ryba gotowana z kromką jasnego chleba, kabanos i 2 wafle ryżowe,
no i kiwi. Ale czuję, że jakoś nie przychylnie ku schudnięciu. Dentystka mnie wykończyła dlatego nie mam siły nawet na pisanie.
Rano biegałam może ze 20 minut, myslę że wystarczy na dziś dzień.
A przy okazji odpowiadam na pytanie Karen jak ja robię rybkę ? Albo ją gotuję w wodzie(jest pyszna) albo piekę w foli w piekarniku ;) Nic sie nie rozwala.
Trzymajcie się chudo wszystkie zaglądajace tutaj szkieleciki kochane :* :* :*
Ojej, podziwiam Cię kochana że dałaś radę u tego dentysty. Boję się ich panicznie, a jeszcze jakby mnie męczyli setki razy ta igłą to bym chyba zemdlała. Jedzenie ja myślę było okej i tylko 446kcal także naprawdę super :) Ech.. tak to jest, że jak człowiek myśli o odchudzaniu to potem tylko się ma wrażenie, że nic się nie chudnie bo chce się JUŻ.. U mnie takie myślenie o odchudzaniu to dopiero wzmaga apetyt zresztą pisałam na moim blogu. Dzięki za ten szczery komentarz, naprawdę dzisiaj dzięki tym komentarz od Ciebie i od innych dziewczyn mój dzień wyglądał o niebo lepiej ;**
OdpowiedzUsuńBiedna :( Ja również Cię podziwiam, że dałaś radę.
OdpowiedzUsuńTo tylko 446 kcal, więc jest ok :)
Ale następnym razem weź coś zdrowszego :D
Pozdrawiam, chudnij :*
No tak, dentyści lubią męczyć, ale choć się potem nie je, a to duży plus ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :*
2 godziny u dentysty. Współczuję..
OdpowiedzUsuńPoza tym świetny bilans.
Mam pytanie. Do kiedy chciałabyś schudnąć to 6kg?
Oczywiście bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki:****